Pyrkon - poradnik dla początkujących

By Rosie - czwartek, marca 09, 2017

Z racji tego, że Pyrkon zbliża się wielkimi krokami podzielę się tutaj paroma wskazówkami dla tych, którzy jadą pierwszy raz, są niezdecydowani albo chcą jechać, ale się boją (to ja kiedyś). 

 

 

Bilety i wejściówki  

Bilety najlepiej kupić w przedsprzedaży, ponieważ jest taniej. Taki bilet drukujemy i zabieramy ze sobą. Upoważnia nas on do odebrania wejściówki (czyli identyfikatora, smyczy, harmonogramu, itp.). Niestety w zeszłym roku w kolejce po wejściówki czekałam dobre 2 godziny. Mam nadzieję, że w tym roku lepiej rozwiążą ten problem (chociaż z roku na rok kolejna jest coraz dłuższa). Można także odebrać wejściówki dzień wcześniej, w czwartek.

Dojazd na MTP, czyli targi, z dworca

Największy nieogar (nawet ja) bez problemu trafi z Dworca Głównego na teren Pyrkonu. Wystarczy wyjść z dworca i kierować się w stronę mostu. Stamtąd widać już budynek MTP i masę ludzi, którzy już czekają w kolejce. Jeżeli planuje się nocować w sleep roomie warto też przyjechać w miarę wcześniej, żeby zająć sobie miejsce na hali. 

Jak się śpi na Pyrkonie?

Największym plusem noclegu w sleep roomie jest oczywiście to, że jest darmowy. Plusem jest też to, że nie marnujesz czasu na dojazdy z hostelu na miejsce konwentu. Dla mnie też istotną kwestią jest to, że nocując na terenie konwentu możesz bardziej poczuć atmosferę Pyrkonu i jest to o wiele ciekawsza opcja niż spanie np. w hotelu. A spędzenie trzech dni w nerdowskiej atmosferze, bez kontaktu ze światem jest super i potem cały rok będzie ci tego brakować (serio). 
Niestety minusów jest też wiele - po pierwsze ograniczony dostęp do pryszniców. Często jest do nich bardzo długa kolejka, ostatnio była jakaś awaria prądu i nie było ciepłej wody, no i są koedukacyjne. Po drugie - hałas i światło. Pomimo tego, że obowiązuję umowna cisza nocna i tak nie da się w pełni uciszyć kilkuset osób, przebywających w jednym pomieszczeniu. Co prawda da się zasnąć, ale nie będzie to jakiś super głęboki sen. No i część świateł również zostaje zapalona na noc, co też przeszkadza.
Pomimo tego uważam, że warto się przemęczyć i chociaż jeden raz nocować na terenie Pyrkonu, bo mimo wszystko jest fajnie i nawet tacy starzy ludzie jak ja dają radę. 

Co zabrać ze sobą?

Jeżeli planujesz nocować na Pyrkonie musisz zabrać ze sobą karimatę albo materac nadmuchiwany i śpiwór. Ja brałam też lekki koc, bo w nocy może być zimno. Zwykle pierwszego dnia, zaraz po wejściu na teren konwentu, ludzie rozkładają te karimaty i śpiwory w sleep roomie, żeby po prostu zająć sobie miejsce (ponieważ później ludzie śpią już praktycznej wszędzie z braku miejsca). 

Niektórzy przynieśli także swój krzyż

Co z rzeczami? 

Większość rzeczy zostawiałam w sleep roomie i nigdy nic się z nimi nie działo. Inni robią tak samo, także myślę, że na razie na Pyrkonie jest to w miarę bezpieczna opcja. Dla tych, którzy nie nocują na konwencie jest też szatnia, gdzie można zostawić rzeczy, ale z tego, co pamiętam nie była czynna całą dobę, także trzeba uważać, żeby nie przegapić godziny zamknięcia. 

Zaraz po przyjściu do sleep roomu, który był wtedy jeszcze czysty i pachnący

Ładowanie telefonu i dostęp do prądu 

Większość gniazdek w sleep roomie jest zwykle zajęta. Ale konstrukcja z przedłużaczy, ładowarek i ładującego się sprzętu robi wrażenie i dla samych walorów artystycznych warto ją zobaczyć. Poza sleep roomem także znajdziesz parę gniazdek. Często okupowanych przez wyznawców tosterów i czajników elektrycznych, w których gotują parówki. Lepiej weź ze sobą power bank o sporej pojemności. Chyba, że chcesz koczować przy gniazdku w jakimś odległym i wyludnionym miejscu konwentu. 

Jedzenie, żarło, co żryć na Pyrkonie 

Na pierwszym Pyrkonie jadłam przez trzy dni głównie batoniki Bounty i inne słodycze. Dopiero na kolejnym odważyłam się wyjść do Biedronki, która jest niedaleko (na terenie dworcu i jedna blisko MTP). Poza tym zaraz przy targach jest centrum handlowe (to przy dworcu) i tam jest standardowy kompleks z żarłem. Na terenie konwentu w pawilonie gastronomicznym jest też coś do jedzenia, ale zwykle słabej jakości i dosyć drogie. Z tego, co pamiętam jedynie podpłomyki z cebulką i boczkiem były bardzo dobre, ale to było już późno i po kilku piwach. Co do alkoholu - ceny tak jak w pubach. 

Nasze zapasy na pierwszym Pyrkonie składały się w 90% z batoników Bounty. Nie popełnij tego błędu

Prelekcje

Z roku na rok ludzi na Pyrkonie jest coraz więcej, a przez to coraz trudniej dostać się na upatrzone prelekcje. Dawniej można było wciskać się do danej sali, siadać na podłodze, umierać z braku powietrza, ale jednak być na danej prelekcji, teraz jednak obowiązują pewne przepisy bhp i może wejść tylko tyle osób, ile jest krzeseł na sali. Dlatego na najbardziej oblegane prelekcje (jeżeli nie było na nie wcześniejszej rejestracji) trzeba przyjść nawet godzinę wcześniej (pół godziny wcześniej jest już masa ludzi). Co do rejestracji - tak na poważnie działają od zeszłego roku i z tego, co pamiętam działają nawet sprawnie. Nie wiem, jeszcze jak będzie to zorganizowane w tym roku, ale w zeszłym trzeba było zgłosić się po specjalną nalepkę, którą naklejało się na identyfikator i wtedy wpuszczano nas do danej sali. 

Wyprawa do Biedry w celu uzupełnienia zapasów

Jeżeli uważasz, że pominęłam coś ważnego napisz w komentarzu :) Do zobaczenia na Pyrkonie!



  • Share:

You Might Also Like

17 komentarze

  1. Przydatny wpis :) ja do tej pory nie wiem, co chcę tam zobaczyć, a jadę chyba bardziej w celach towarzyskich z nadzieją na integrację z miłymi ludźmi;) co do noclegu to niestety wizja spania pod golym niebem (a raczej sufitem) mnie przerasta. Z wiekiem staję się coraz bardziej wymagająca w kwestii noclegu (również z uwagi na bezsenność).
    Jednak to, czego najbardziej się obawiam to czy uda się ogarnąć ten ogrom atrakcji w niecałe dwa dni...
    AR

    OdpowiedzUsuń
  2. A hala do spania bedzie czynna juz od czwartku czy dopiero w piatek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od piątku, bo dopiero wtedy będzie można wejść na teren konwentu :)

      Usuń
  3. Ja mam plan wybrać się za rok na Pyrkon, ale kompletnie nie potrafię sobie wyobrazić jak to wszystko będzie ze spaniem... W co się spakować? Zamierzam wziąć cosplay, więc pewnie też zajmie dosyć dużo miejsca... O której najlepiej zjawić się w sleeproomie, aby mieć dobre miejsca do spania?
    Naprawdę uwielbiam konwenty, ale boję się, że na coś tak wielkiego jak Pyrkon nie puści mnie mama... Chciałabym jej jakoś uświadomić, że nic mi się nie stanie i, że może mnie spokojnie wysłać na taki konwent. :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie z cosplayem może być ciężko, ale nie ma rzeczy niemożliwych i wiele osób szykuje się na konwencie i wychodzi im to naprawdę dobrze :) W sleeproomie warto być zaraz po otwarciu w piątek, chociaż na razie ludzie się o miejsca nie biją i spokojnie w pierwszy dzień można znaleźć miejsce do spania. Ze spaniem, jak już pisałam, jest tak, że raczej dobrze się nie wyśpisz, ale jest śmiesznie i zawsze coś fajnego w sleeproomie się wydarzy (dla młodych ludzi super, a dla takich starych jak ja już gorzej). Walizkę czy plecak można normalnie trzymać w sleeproomie, ew. są szatnie i tam też bez problemu można te rzeczy zostawić. Warto na pewno też jechać z kimś - bo zwyczajnie jest raźniej. O jakichś ekscesach specjalnych na Pyrkonie nie słyszałam. Wiadomo jest alkohol i wielu ludzi chodzi pijanych, ale to nie znaczy, że Ty też musisz ;) Poza tym wszędzie są gżdacze i ochrona. Ludzie na Pyrkonie też są bardzo w porządku. Jeżeli masz dobry kontakt z mamą i ma ona do Ciebie zaufanie nie powinna się niczym martwić. Tylko nie zapomnij o powerbanku, bo z ładowaniem telefonu na Pyrkonie jest naprawdę ciężko, a warto móc wtedy w każdej chwili odebrać telefon :)

      Usuń
  4. Czy jeżeli mam zamiar jechać na Pyrkon w cosplayu, to mam już być gotowa czyli że ubrana itd, czy to gdzieś się można przyszykować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli nie masz możliwości wynajęcia noclegu to najczęściej ludzie przygotowują się po prostu w łazienkach

      Usuń
  5. Z tego, co się orientuję, jeżeli jest się niepełnoletnim trzeba mieć podpisaną zgodę od opiekuna i trzeba ją pokazać przy akredytacji :) Podobno wzór jest do pobrania gdzieś na stronie Pyrkonu. Co do ubioru to Pyrkon to chyba jedno z nielicznych takich miejsc, gdzie możesz ubrać się we wszystko (niektórzy np. chodzą przebrani za toster i jest to zupełnie normalne). A tak na serio to tak, żebyś po prostu czuła się swobodnie. W tym roku Pyrkon przypada pod koniec maja także jakieś grube kurtki nie będę już stanowiły problemu. A co do cen to tak naprawdę trzeba kupić tylko wejściówkę, reszta zależy od Ciebie ;) Nie wszystko jest jakieś mega drogie, na stoiskach można znaleźć też wiele fajnych rzeczy po przystępnych cenach, często są jakieś promocje, loterie itp. Nie opłaca się kupować jedzenia na terenie Pyrkonu. Do tej pory było średnio smaczne, a ceny naprawdę wysokie. Także polecam wziąć coś ze sobą ;) No i super, że nie masz problemu ze spaniem, zazdroszczę, my w tym roku sporo kasy musieliśmy przeznaczyć na hotel i to boli :v Pyrkon bardzo polecam i na pewno będziesz się świetnie bawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Już planuje wyjazd na Pyrkon 2018 i większość informacji wiem, a jak będzie potrzeba to się zapyta na ich fb, ale skoro już tu jestem to jak możesz mi powiedzieć.....
    Jak wygląda kolejka na pyrkon by kupić bilety na miejscu. Czy są długie i jak to wygląda, ale z poprzedniego pyrkonu wiem, że ponoć były otwarte 2 wejścia i jakoś to powoli się przesuwało, ale jak to będzie w tym roku to się zobaczy na miejscu, a co do kasy biletowej to mam rozumieć, że takie znajdują się po wejściu na pyrkon i są jakoś w miarę widoczne, że bym wiedział że tam jest kasa ( coś w stylu jakiegoś napisu "kasa biletowa" ) i to w sumie pytanie, które mnie ciekawi, a instrukcja jak dotrzeć do tych kas mam na stronie pyrkonu, więc tylko chodzi mi o to co napisałem wyżej i z góry dziękuje za odp. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kasa jest od razu przy głównym wejściu i jest dobrze oznaczona ;) Nigdy nie kupowałam biletów na miejscu, ale zeszły Pyrkon pozytywnie zaskoczył pod względem zmniejszających się kolejek także mam nadzieję, że w tym roku również nie będą one zbyt długie.

      Usuń
  7. Planuję wyjazd na Pyrkon 2019 ,jeszcze na żadnym nigdy w życiu nie byłam i się boję.Trochę mam daleko do Poznania i jadę sama.Nie wiem czy znajdę gdzieś miejsce oprócz sleep rooma,gdzie mogłabym nocować w pobliżu MTP.Kiedy i gdzie można ubierać cosplay itd. Po prostu kompletnie jestem łysa w tych tematach U_U

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem z Ukrainy,ale mieszkam w Częstochowie,i też jadę w pierwszy raz,napisz do mnie ,może bedziem razem��

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam dosyć dziwne pytanie, ale czy z pyrkonu można wychodzić i wchodzic kiedy się chce? Np na jedzenie do pobliskiej galerii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno można,jadę po raz pierwszy ale jestem przekonany że tak
      Dają Ci identyfikator, więc będą wiedzieli że już kupiłaś bilet i na pewno cb wpuszcza u wypuszcza

      Usuń
  10. Ostatni dzień pyrkonu no ale może chce ktoś się spotkać za rok totalnie nie mam z kim jechać a samej trochę słabo jak coś można pisać na snapie czy coś: ksiezniczkazos proszę piszcie haha

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak wiem data. Ale mam do ciebie ważne pytanie. Chodzi o sleeproom. Czy jak zostawie bagarze obok swojego śpiwora to mam pewność że nikt ich nie ukradnie? Na Pyrkon (2020) jade 1 raz w życiu i moja mama się boji że nas okradną jak zostawimy luzem nasze bagarze..

    OdpowiedzUsuń